Stosowanie masek jest częścią pielęgnacji mojej twarzy. Ze względu na moją wrażliwą skórę nie każda maska jednak się do tego nadaje, dlatego dobieram je coraz bardziej ostrożnie, ale też chętnie testuję maski z pudełka Pure Beauty. Jeszcze chętniej sięgnęłam po Maskę zagęszczającą Age Absolu Uriage, którą znalazłam w najnowszym pudełku Vibrant Charm.
Uriage jest to marka tworząca dermokosmetyki na bazie wody termalnej, co tym bardziej zachęciło mnie do testowania. Nie jest to co prawda kosmetyk pełnowymiarowy, ale chociaż zawiera tylko 15 ml, to zapewniam, że maska jest niesamowicie wydajna. Dodatkowym plusem jest to, że maska zawiera 91% składników pochodzenia naturalnego, składniki aktywne 95%.
Opakowanie bliźniaczo podobne do pełnowymiarowego również nadaje się do recyklingu, ale najważniejsza jest zawartość czyli maska. Opis jej jest bardzo obiecujący.
Maska zagęszczająca na noc Age Absolu Uriage przeznaczona jest do skóry dojrzałej, z utratą odżywienia, blasku, na której widoczne są oznaki starzenia takie jak zmarszczki, zwiotczenie czy utrata objętości skóry. Maska działa kompleksowo na wszystkie oznaki starzenia skóry.
Stymuluje syntezę prokolagenu X6, co ma przywrócić gęstość oraz ujędrnienie wszystkich typów skóry dojrzałej, nawet skóry wrażliwej. Skóra rano budzi się nawilżona, odżywiona i pełna blasku. Jest zregenerowana, wzmocniona, wygląda młodziej. Za tak obiecane działanie kosmetyku odpowiedzialne jest całe bogactwo składników aktywnych.
Woda termalna Uriage zmiękcza i koi każdy rodzaj skóry, nawet wrażliwą.
Peptyd prokolagenu: stymuluje syntezę kolagenu, aby przywrócić gęstość i wypełnić skórę.
Retinol i kwas hialuronowy: wygładzają i ujędrniają skórę.
Witamina C i E: działają antyoksydacyjnie i rozświetlająco.
Ekstrakt z granatu pomaga zregenerować i zrewitalizować skórę.
Roślinny kompleks, uzupełniający lipidy,
masło shea i illipe, olej jojoba) działa zmiękczająco i odżywczo na skórę, dodaje jej elastyczności, ujędrnia.
Sposób użycia:
Maska przeznaczona jest do codziennego stosowania lub 2-3 razy w tygodniu.
Cienką warstwę maski nakładać na twarz, szyję i pozostawić na noc.
Produkt jest testowany pod kontrolą dermatologiczną.
Skład:
Aqua(Water Eau)-Diglycerin-Caprylic/Capric Triglyceride-Glycerin-Butyrospermum Parkii Butter-Octyldodecanol-1,2-Hexanediol-Cetyl Alcohol- Ammonium Acryloyldimethyltaurate/Vp Copolymer -Hydroxyacetophenone-Shorea Stenoptera Seed Butter-Simmondsia Chinensis Seed Oil- Squalane-Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer- Sodium Hyaluronate- Parfum-Caesalpinia Spinosa Fruit Extract Ethylhexyl Stearate- Ascorbyl Tetraisopalmitate-Tocopheryl Acetate- Sodium Hydroxide-Butylene Glycol- Retinyl Palmitate-Kappaphycus Alvarezii Extract- Adenosine-Polyglyceryl-4 Diisostearate/Polyhydroxystearate/Sebacate-Sodium Hyaluronate Crosspolymer- Sodium Isostearate-Punica Granatum Fruit Extract -Spirulina Platensis Extract- Tetrapeptide-4,Theobroma Cacao Seed Extract- Tocopherol-Cl14700.
Maska zagęszczająca Age Absolu Uriage ma bardzo jest bladoróżowego koloru, jest też
bardzo przyjemna w użyciu dzięki przyjemnemu zapachowi, ale także lekkiej żelowej konsystencji, która po nałożeniu jest niewyczuwalna. Maska nie klei się, nie zostawia śladów na poduszce. Można ją spokojnie używać zamiast kremu bez obaw o obciążenie skóry.
Swieżo po nałożeniu tej maski wyczuwam ogromną dawkę nawilżenia skóry, która daje jednocześnie przyjemne ukojenie. Rano, po przebudzeniu skóra wygląda na wypoczętą, jest odżywiona, wygładzona. To dopiero pierwsze tygodnie stosowania tej maski, ale już widzę że się polubiłyśmy, jestem też pełna nadziei na dalsze efekty.
Cieszę się, że dzięki
Pure Beauty mogę poznawać jej zalety.
Pozdrawiam! 🌞
*Wpis reklamowy nie wpłynął na treść posta.
Moja skóra potrzebuje mocnego nawilżenia. Jestem chętna kupić tę maskę.
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam Agnieszko :)
UsuńUuuu wygląda intrygująco, to nawilżenie mnie kusi bardzo :)
OdpowiedzUsuńNawilżenia nie brakuje :)
UsuńI o to chodzi o maksymalne nawilżenie :) fajna maska
OdpowiedzUsuńDokładnie tak Dorotko :)
UsuńCiekawy produkt :D Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również Doris :)
UsuńRównież muszę uważać na maski, bo potrafią mi zrobić więcej złego niż dobrego, ale po takiej recenzji nie trzeba się obawiać efektów 🙂
OdpowiedzUsuńNa pewno nie trzeba się niczego obawiać :)
UsuńCoś dla mnie z chęcią sięgnę po maskę z polecenia. Pozdrawiam serdecznie Ola
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam Olu, będziesz zadowolona :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńRzadko stosuje maski, bo różnie to u mnie bywa, niekiedy efekt jest odwrotny. Ale sobie zapiszę tą co polecasz, może wypróbuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Serdecznie polecam Aniu, na pewno będziesz zadowolona :) Pozdrawiam serdecznie również :)
UsuńTaka maska na pewno zrobi dobrze naszej skórze:))
OdpowiedzUsuńNa pewno zrobi dobrze :D
UsuńU mnie czeka na użycie w zapasach :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńNie mogę się już doczekać aby było chłodniej to będę mogła stosować takie produkty, na razie wszystko z twarzy płynie, a na noc mogę dać tylko Serum. Miejmy nadzieję ze to już koniec tej Afryki
OdpowiedzUsuńMi nie przeszkadza ta Afryka, ale jak tylko możesz używać samo serum, to zobacz ile to oszczędności na kosmetykach ;)
UsuńStrasznie się z nią polubiłam. Genialnie nawilża i wygładza. I jest wydajna. Fajnie, że w boxach są takie miniaturki.
OdpowiedzUsuń