.jpg)
Sierpień minął jak jeden dzień, chociaż miał ich jak zawsze 31. Minął i wróci nowy za rok, a po nim zostało trzech nowych ulubieńców. Zostało ich trochę więcej, ale po co się powtarzać, jeśli pisałam o nich już wcześniej.
Tak więc znalazło się coś do pielęgnacji twarzy, do pielęgnacji włosów, znalazło się też coś do makijażu.
Spray do skóry głowy i włosów na pewno sobie kupię.
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam Agnieszko, będziesz zadowolona :)
UsuńOstatnio niemal wszędzie widzę kosmetyki Slavia i dobre opinie na ich temat. Nie wiem, jak długo jeszcze zdołam się bronić przed zakupem czegoś od tej marki - rozsądek mówi nie, ale serce pragnie wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńU mnie rozsadek zwyciężył i się skusiłam, czego nie żałuję. Wolę ten jeden niż 10 drogeryjnych :)
UsuńKorektor mnie zaciekawił
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować Milenko, najlepiej poczekać na promocje ;)
UsuńSame fajne rzeczy!
OdpowiedzUsuńW zasadzie wypróbowałabym wszystko!:))
Mnie bardzo zaciekawiła ta wcierka. Po pierwsze opakowania takie energetyczne, ale rzecz jasna o niczym to nie świadczy, ale Twoje słowa o nowych baby hairs już tak i to mnie zdecydowanie przekonuje 🙂
OdpowiedzUsuńniestety nie znam tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńOh so many new products to me
OdpowiedzUsuńGreat post
oh mi też sierpień minął wyjątkowo szybko. Ulubieńców Twoich nie miałam, może skusze sie na ten krem
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele dobrego o marce Slavia :)
OdpowiedzUsuń