Peptydowy krem pod oczy Slavia Cosmetics

 

            Skóra pod oczami jest  dużo cieńsza niż na całej twarzy, jest też najbardziej delikatna, podatna na podrażnienia, najszybciej się starzeje. Nie rozumiem, dlaczego nie miałabym poświęcać  jej więcej uwagi.  Traktuję  ją z nadzwyczajną troską, pielęgnacja skóry wokół oczu jest moim priorytetem. 

Ta wyjątkowo cienka i delikatna skóra pod oczami potrafi być też nadwrażliwa, dlatego też kremy na to miejsce wybieram jak najlepsze. Ponad miesiąc temu wybrałam Peptydowy krem pod oczy Slavia Cosmetics. Czy spełnił moje oczekiwania?

Skin cycling z Pure Beauty i Loreal Paris


         Wśród ogromu ilości składników aktywnych trudno jest połapać się jak to wszystko używać, łączyć ze sobą, żeby nie zrobić swojej skórze krzywdy. 

Skin cycling to jeden z najnowszych trendów pielęgnacji twarzy, stworzony przez dermatolożkę z Nowego Jorku - dr Whitney Bowe, a swoją popularność znalazł na Tik-Toku. Jest to nieskomplikowany sposób uporządkowania swojej rutyny pielęgnacji twarzy, który zamyka się w czterech wieczorach, ale ważna jest też pielęgnacja dzienna.
Dzięki Pure Beauty oraz marce L'Oreal Paris pielęgnacja tego typu trafiła i do mnie, dzięki czemu czuję, że moja skóra jest bardzo dobrze zaopiekowana.

Rozświetlacz Shine On Golden Hour Affect


            Dawno nie było na moim blogu rozświetlacza, a to dlatego, że od kilku lat cały czas używałam tego samego. 
O zaopatrzenie mojej kosmetyczki od kilku miesięcy dba Pure Beauty, które w najnowszej edycji pudełka by Hushaaabye dostarczyło mi nowy prasowany rozświetlacz Affect Shine On Golden Hour.

Maska wygładzająca Nothing Sili do włosów Anwen

 

              Moje włosy nie przepadają za naturalną pielęgnacją, dlatego najczęściej unikam tego typu produktów. Natomiast nie przeszłam obojętnie obok maski wygładzającej do włosów Anwen, którą znalazłam w piątej edycji pudełka Pure Beauty by Hushaaabye. Co na to moje włosy? Co mnie do tego skłoniło?

Peeling do ciała Toxic Glamour KANU

       
          Długie jesienne wieczory sprzyjają bardziej intensywnej pielęgnacji skóry, sprzyjają  też rozpieszczaniu zmysłów. Służące temu produkty, które uprzyjemnią chwile pielęgnacji, można szukać w drogeriach, ale tam nie zawsze można trafić na takie perełki jak w 5 edycji pudełka stworzonego przez Hushaaabye we współpracy z Pure Beauty. Wśród wielu świetnie skomponowanych produktów na szczególną uwagę  zasługuje Peeling do ciała Toxic Glamour KANU. Jeśli lubicie zapewniać sobie chwile luksusu, ten produkt jest dla Was.

Armani Eye Tint Matte 20 M, cień do powiek w płynie


            Przy  nadwrażliwych oczach cienie do powiek  bywają często bardzo trudnym wyborem. Przy większości moje oczy łzawią, skóra na powiekach piecze,  czego efektem  jest to, że cienie bardzo szybko z nich znikają. Tym razem wybrałam pojedynczy cień w płynie Armani Eye Tint Matte 20 M.

Złota zmiękczająca maska do stóp SheFoot


             Dbając o swoją skórę,  nie zapominam też o stopach. Jestem wdzięczna, że niosą mnie przez życie i staram się im poświęcać jak najwięcej uwagi. Bardzo ucieszyło mnie, kiedy zaglądając  do pudełka Pure Beauty Happy Care znalazłam coś, co miało uszczęśliwić moje stopy. Jest to Złota maska zmiękczająca Shefoot w formie skarpet. Bardzo lubię takie rozwiązania, są proste i bardzo wygodne.

Nawilżająca maseczka do twarzy z olejem konopnym i 250 mg CBD

 

                   Jesienne wieczory sprzyjają tworzeniu własnego domowego SPA, czemu sprzyjają ulubione kosmetyki z pudełek Pure Beauty, a szczególnie pod tym względem najnowsza wersja stworzona przez Hushaaabye. Oprócz innych wspaniałości znalazłam też coś do twarzy. Jest to Nawilżająca maseczka do twarzy z olejem konopnym i 250 g CBD.

Niezbędniki mojej kosmetyczki i moje wobec nich wymagania

 

            Kosmetyki to moja pasja, a jeśli chodzi o makijaż, to im jestem starsza, lubię to robić coraz bardziej. Uwielbiam też piękne zapachy. 

Ulubiona trójka września


             Październik swoją kapryśną aurą rozpanoszył się na dobre, a ja nadal nie pokazałam swoich wrześniowych ulubieńców. Jest ich znacznie więcej, ale pokażę te najulubieńsze.

Pure Beauty by Hushaaabye #5

 

          Testowanie  pudełek Pure Beauty  jest bardzo przyjemne, ale jeszcze bardziej ucieszyło mnie zaproszenie do testowania Pure Beauty by Hushaaabye ze specjalnie dobraną pod względem składów zawartością. 

Odpłynęło z wrześniem, czyli denko

 

           Kolejny miesiąc, czyli wrzesień już za nami. Był on wyjątkowo piękny, pozostawił piękne wspomnienia, także po kosmetykach, które zużyłam. Jak się domyślacie, przyszedł czas na wrześniowe denko.

Jeśli podobają się Tobie moje treści, będzie mi bardzo miło, jeśli wesprzesz mój blog 🙂

instagram

Copyright © W Blasku Marzeń.