Manufaktura Nova Kosmetyki Balsam łagodzący do ciała
Pielęgnacja wrażliwej skóry ciała nie należy do łatwych, bywa nawet uciążliwa, na szczęście są kosmetyki, dzięki którym wszystko staje się nie tylko proste, ale również przyjemne. Zadbało o to Pure Beauty w limitowanym boxie by Hushaaabye #5. Znalazłam w nim swojego ulubieńca, czyli Łagodzący balsam do ciała Manufaktura Nova Kosmetyki. Pielęgnacja ciała przy jego użyciu, to prawdziwa przyjemność połączona ze skutecznością.
*Wpis reklamowy
Manufaktura Nova Kosmetyki to marka tworząca kosmetyki naturalne i całkowicie wegańskie, co powinno Was także ucieszyć. Nie cieszy mnie jedynie szklane opakowanie balsamu, którego ze względu na swoje "zdolności" przezornie nie zabieram do łazienki.
Butelka z ciemnego szkła zaopatrzona w plastikową pompkę zawiera 250 ml lekkiej konsystencji białego balsamu o niezwykle pięknym aromacie.
Papierowa etykieta z uroczą szatą graficzną, którą oklejona jest butelka zawiera wszystkie przydatne nam informacje oraz skład. Dowiadujemy się również, że po otwarciu opakowania mamy 3 miesiące na zużycie. Dla mnie to żaden problem, bo mimo, że mam jeszcze olejek, to po miesiącu zostało jeszcze 1/3 butelki. Na uwagę zasługuje również bardzo wygodna pompka, która działa jak w zegarku.
Łagodzący balsam do ciała Manufaktura Nova Kosmetyki przeznaczony jest do skóry suchej i wrażliwej. Przeciwdziała podrażnieniom skóry, koi swędzenie i zaczerwienienia, dzięki zawartości składników aktywnych takich jak:
- Panthenol
- Olej z wiesiołka
- Olej z czarnuszki
- Olej z ogórecznika
- Masło mango
- Masło shea
- Witamina E
Stosowanie balsamu jest bardzo proste. Wystarczy rozprowadzić na skórze całego ciała i wmasować do wchłonięcia. Jeśli nabierzemy go trochę więcej, jak to kosmetyk naturalny będzie się trochę mazał na skórze, ale mimo to, wchłania się bez problemu.
Chyba się nie zdziwicie, że Łagodzący balsam do ciała moja skóra polubiła już od pierwszego użycia. Od samego początku balsam koi moją swędzącą skórę, doskonale i na długo nawilża, odżywia ją, znikają wszystkie zaczerwienienia. Balsam pozostawia skórę miękką i gładką w dotyku, a towarzyszący mu piękny, choć nieokreślony bliżej zapach nie znika od razu, nie wywołuje też podrażnienia mojej wrażliwej skóry.
Jestem pewna, że balsam ten polubią osoby nie tylko z wrażliwą skórą, ze swojego strony jak najbardziej go polecam, moja skóra go uwielbia.
Nie będę ukrywać, że uwielbiam też box Pure Beauty by Hushaaabye za tak wspaniałe kosmetyki.
Pozdrowienia! 🌞
*Współpraca reklamowa
Każdy z tych kosmetyków budzi moją ciekawość.
OdpowiedzUsuńJa go jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńLubię stosować do ciała takie kosmetyki. Moja skóra jesienią bywa bardzo wrażliwa, dlatego wszelkie kojące mazidła dobrze się spisują.
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam ten balsam ;)
OdpowiedzUsuńSkład tego balsamu jest imponujący, a działanie, które opisałaś, brzmi obiecująco. Nawilżenie, koiący efekt i piękny zapach to wszystko, czego potrzeba w jesienne dni.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy zestaw kosmetyków, musze się im przyjrzeć
OdpowiedzUsuńCudnie że balsam przynosi Ci ukojenie, ja bardzo lubię piękne zapachy w kosmetykach wiec to smarowidło mnie kusi
OdpowiedzUsuńUwielbiam balsamy do ciała, zwłaszcza, jeśli mają fajny trwały zapach. Opakowanie piękne, ale mogłoby nie być szklane. Bardzo dobry skład.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka z Krakowa. Miłego wieczoru.