Peeling do ciała Toxic Glamour KANU
Długie jesienne wieczory sprzyjają bardziej intensywnej pielęgnacji skóry, sprzyjają też rozpieszczaniu zmysłów. Służące temu produkty, które uprzyjemnią chwile pielęgnacji, można szukać w drogeriach, ale tam nie zawsze można trafić na takie perełki jak w 5 edycji pudełka stworzonego przez Hushaaabye we współpracy z Pure Beauty. Wśród wielu świetnie skomponowanych produktów na szczególną uwagę zasługuje Peeling do ciała Toxic Glamour KANU. Jeśli lubicie zapewniać sobie chwile luksusu, ten produkt jest dla Was.
*Wpis reklamowy
Marki KANU do tej pory nie miałam okazji jeszcze poznać. Niezbyt często mam okazję korzystać zarówno z salonów SPA, jak również salonów kosmetycznych, dlatego do dziś nie wiedziałabym, że taka marka istnieje, chociaż istnieje już 20 lat, a ich profesjonalne produkty są tworzone na fantastycznych, naturalnych i wegańskich składach, którym trudno się oprzeć. Produkty tej marki słyną też z wyjątkowo przyjemnych zapachów jak na przykład wspomniany już peeling Toxic Glamour.
Nie będę się czepiać wykonanego z tworzywa opakowania, tym bardziej że w mojej niewielkiej łazience szklane opakowanie nie byłoby bezpieczne. Ten niewielki słoiczek wykonany nie inaczej jak z miękkiego i przezroczystego tworzywa zawiera aż 250 ml luksusowo pachnącego peelingu. Opakowanie zakręcane jest metalową nakrętką z ozdobnymi tłoczeniami, dodatkowo zabezpieczone jest aluminiową folią.
Białe napisy na czarnym tle przedstawiające wszystkie przydatne nam informacje stwarzają wrażenie elegancji oraz luksusu, a jeszcze bardziej ten luksus podkreśla niezwykły aromat tego peelingu.
Nie da się też przyczepić do jego zwartej konsystencji, trzeba jednak uważać, żeby nie nabierać od razu zbyt dużo peelingu na dłonie, bo wtedy może się on kruszyć. Zachować umiar zawsze warto, tak samo jak warto poznać ten peeling choćby przez działanie na skórę.
Peeling do ciała Toxic Glamour oczyszcza, nawilża, odżywia pozostawia na skórze delikatną warstwę ochronną, dzięki czemu nie trzeba używać balsamu do ciała. Jest to produkt oparty na naturalnym składzie, jest też wegański.
Warto również się przyjrzeć zawartości jego składników aktywnych:
- Oliwa z oliwek na powierzchni skóry tworzy delikatną warstewkę ochronną, która skutecznie przeciwdziała utracie nawilżenia. Obecny w składzie oliwy kwas linolowy wzmacnia warstwę rogową skóry, reguluje wydzielanie sebum, redukuje stany zapalne oraz normalizuje proces rogowacenia naskórka.
- Masło kakaowe – stanowi bardzo dobre źródło antyoksydantów, hamuje procesy starzenia się skóry, stymuluje produkcję kolagenu. Masło kakaowe dostarcza i uzupełnia niedobory składników odżywczych w skórze (m.in. potasu, magnezu, żelaza czy wapnia). Jest ono również źródłem kwasu oleinowego, który wykazuje działanie nawilżające i regenerujące.
- Masło shea – zawiera witaminę E opóźniającą procesy starzenia komórek, chroniącą organizm przed działaniem wolnych rodników i przyspieszającą produkcję kolagenu w skórze, a także odpowiedzialne za ujędrnianie i uelastycznianie cery fitosterole.
Sucrose, Helianthus Annuus Seed Oil, Olea Europaea Fruit Oil, Theobroma Cacao Seed Butter, Butyrospermum Parkii Butter, Parfum, Benzyl Salicylate.
Sposób użycia
- Przed każdym użyciem wymieszaj dokładnie zawartość opakowania, aby połączyć obie fazy peelingu (olejową i cukrową).
- Rozprowadź kolistymi ruchami niewielką ilość na wilgotnej, umytej skórze, po czym spłucz.
- Ze względu na zawartość soli nie stosuj peelingu w okolicach miejsc intymnych ani w miejscach o podrażnionej skórze.
Peeling do ciała Toxic Glamour KANU to fantastyczny produkt nie tylko do pielęgnacji ciała, ale też dostarcza niezapomniane chwile jak relaks i odprężenie dla naszych zmysłów. Peeling ten spełnia wszystkie obietnice producenta. Bardzo dobrze oczyszcza skórę, wygładza ją. Nie trzeba po nim dodatkowo używać balsamu. Peeling oprócz oczyszczenia z martwych komórek naskórka zapewnia też nawilżenie i odżywienie na cały dzień. A oprócz tego wszystkiego pozostawia na skórze przyjemny relaksujący zapach i jest bardzo wydajny. Nie mogłabym go nie polecić.
Cieszę się, że box Hushaaabye #5 trafił do mnie, a w nim cała kumulacja moich ulubieńców, które z przyjemnością polecam.
Pozdrowienia! 🌞
*Współpraca barterowa
Skusiłaś mnie do jego zakupu.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt.
OdpowiedzUsuńMiałam ten peeling lub troszkę inną jego wersję. Miło wspominam.
OdpowiedzUsuńoj tak dobrze sie porozpieszczać w domowych pieleszach
OdpowiedzUsuńPeelingi uwielbiam, ciekawa i pachnąca propozycja kusi do zakupu i przetestowania na własnej skórze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Ola