.jpg)
Pielęgnacja twarzy jest najbardziej skuteczna, kiedy pamiętamy o regulowanym złuszczaniu martwego naskórka. Umożliwi to dotarcie składników aktywnych do komórek skóry, które nie są w stanie dotrzeć, kiedy na skórze zalega warstwa martwych komórek. Skóra wtedy robi się szara, wygląda na zmęczoną, nie pomogą nawet najdroższe kosmetyki. Na temat rodzaju peelingów pisałam już wiele razy, dziś chciałabym przedstawić Peeling kwasowo -enzymatyczny Cosmiq, który znalazł się w 5 edycji pudełka Pure Beauty by Hushaaabye.
*Wpis reklamowy
- Ficyna - enzym roślinny pozyskiwany z miąższu fig, ma działanie rozjaśniające. Złuszcza naskórek, pobudza tworzenie nowych komórek skóry, przyspiesza jej regenerację. ułatwia późniejsze wchłanianie przez nią dobroczynnych składników zawartych kosmetykach pielęgnacyjnych.
- 5% kwas migdałowy - złuszcza, wykazuje właściwości przeciwbakteryjne, reguluje pracę gruczołów łojowych, zmniejsza ilość oraz widoczność zmian trądzikowych.
- 10% kwas mlekowy - oczyszcza, nawilża, ujędrnia oraz wygładza skórę. Jest składnikiem NMF (naturalnego czynnika nawilżającego).
- Kannabidiol (CBD), kannabigerol (CBG) działają przeciwtrądzikowo, przeciwzapalnie, zwiększają nawilżenie i elastyczność skóry, są silnymi antyoksydantami, zmniejszają wydzielanie sebum, zaczerwienienia i rumień.
Bardzo zaciekawił mnie ten kosmetyk.
OdpowiedzUsuńCzyli jest szansa że i u mnie ten produkt by sie sprawdził. Kwasowy zapach w takich produktach mi nie przeszkadza, tym bardziej że w tym peelingu nie jest on szczególnie intensywny
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie peelingi i chętnie go wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńTu Tara, znowu problemy z logowaniem ;)
OdpowiedzUsuńJa lubię kwaśne zapachy:D
Teraz mam peeling kwasowy Isany.
Ale widzę, że ten jest wart uwagi.