Moja pielęgnacja skóry pod oczami zimą
Zimowa aura, a także suche powietrze od kaloryferów nie służą cerze, tym bardziej skórze pod oczami. Moja skóra pod oczami od zawsze jak pamiętam była wrażliwa, z wiekiem ten problem tylko się pogłębia. Każdy niech pielęgnuje swoją skórę tak jak lubi, aplikuje pod oczy to, co mu służy, ja robię tak, żeby moja skóra nie ucierpiała i dobrze wyglądała.
Na szczęście anatomię skóry znam, dyplomów też na ładne oczy nikt mi nie darował, kiedy trzeba, odwiedzam też dermatologa.
Różnych produktów pod oczy używałam, najgorzej wychodziły drogeryjne, o ile byłam w stanie je stosować dłużej niż choćby kilka dni. Kosmetyki naturalne też nie wszystkie mi służą, niektóre składniki mimo wszystko potrafią na mojej skórze narobić niezłego bałaganu. Moja skóra pod oczami jest jak francuski piesek, byle czego nie będą tolerować. Najbardziej była pokrzywdzona, kiedy dla ratowania zdrowia i życia musiałam przejść pewną kurację.
Zdjęcie zrobione na pamiątkę - końcówka roku 2011 |
Na szczęście to już historia, która skończyła się ponad 12 lat temu i oby na zawsze. To było mega nieprzyjemne, pewnie też doświadczyły tego osoby na chemioterapii. Skóra była tak wysuszona po lekach, że schodziła płatami. Piekła okropnie, nic się nie dało nałożyć. Panie z apteki częstowały mnie hojnie próbkami, znane portale kobiece oferowały pomoc, a ja po prostu nie miałam sił na nic. Czasami nawet nie byłam w stanie wyjść do najbliższego sklepu. Ale może zakończmy na dziś tę upiorną historię. Ten czas zostawmy na rzeczy przyjemne i pożyteczne czyli dopieszczanie mojej skóry pod oczami.
Wspomnę jeszcze, że tak samo jak w przypadku kremu pod oczy, jestem wymagająca, jeśli chodzi o oczyszczanie skóry rano oraz demakijaż wieczorem. Robię to bardzo delikatnie, żaden środek nie ma prawa wywołać pieczenia skóry czy oczu. Nie pocieram oczu wacikami. Nakładam mleczko do demakijażu palcami, lub na zmoczony wodą płatek i chwilę trzymam go na powiece, by rozpuścić zanieczyszczenia, następnie delikatnie zmywam.
Rankiem ja potrzebuję życiodajnej kawy, natomiast moja skóra pobudzenia, czyli płatków pod oczy. Najbardziej ze wszystkich lubię płatki hydrożelowe. Ostatnio są to płatki koreańskie Koelf Bulgarian Rose, które świetnie nawilżają, skutecznie ją rozjaśniają, łagodzą podrażnienia. Pięknie pachną różami. Jeśli ktoś nie znosi tego zapachu, jest ogromny wybór innych płatków.
Multi-składnikowy kompleks z Chlorella Vulgaris, kwasu mlekowego i tokoferolu odnawia i poprawia wygląd skóry, wygładza, rozjaśnia, redukuje niedoskonałości. Kofeina zmniejsza cienie pod oczami, oznaki zmęczenia wyrównuje koloryt skóry, ujędrnia, działa przeciwzmarszczkowo. Kompleks polisacharydów z alg redukuje cienie pod oczami. Olej jojoba oraz olej z awokado nawilżają, wygładzają i poprawiają elastyczność skóry. Zielony kawior, wspomaga działanie przeciwzmarszczkowe i nawilżające.
Pielęgnując skórę pod oczami nie oczekuję wygładzenia skóry do wyglądu nastolatki, bo co czas na mojej twarzy wymalował, to żaden krem tego nie wymaże, natomiast zależy mi na porządnym nawilżeniu, odżywieniu i rozjaśnieniu tej cienkiej skóry, natomiast przy dobrym nawilżeniu zmarszczki są mniej widoczne, i o to mi chodzi. Nie zapominam też o ochronie anty UV, która nawet zimą przyspiesza proces starzenia się skóry.
To wszystko, co mogę napisać na temat swojej pielęgnacji skóry pod oczami, pamiętacie o swojej pielęgnacji?
Pozdrowienia! 🌞
Dziękuję za tę polecajkę. Mam problem z suchą skórą pod oczami. Chętnie kupię ten zestaw.
OdpowiedzUsuńWybór należy do Ciebie Agnieszko. Ja tu nikogo do kupna nie namawiam, to nie jest blog sprzedażowy ;)
UsuńStaram się pamiętać o tej okolicy 🙌
OdpowiedzUsuńTo dobrze, im szybciej tym lepiej :)
UsuńO matko! Strasznie to wyglądało!!!
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że udało Ci się wyleczyć i doprowadzić skórę do normy. ☺️
U mnie z kremami pod oczy jest różnie. Bywają momenty, że nie stosuje😉
Przyznam, że różnicy nie widzę..
Ale czasami testuję "cuda", które oczywiście nie działają 😁
Super recenzja Dorotka!!!
To były skutki uboczne leczenia, ale ogólnie to był koszmar. Rozumiem, bo i ja czasami testuję takie "cuda", a jak jeszcze muszę ukrywać wady, to mnie szlag trafia. Dlatego unikaj byle jakich współprac,bnuevh sobie sami testują by: D
UsuńPłatki pod oczy wyglądają mega ciekawie, chętnie bym sobie takie sprawiła. Widzę że pielęgnacja skóry pod oczami jest bardzo wymagająca u Ciebie, ale umiesz sobie dobrać odpowiednie kosmetyki, to podstawa.
OdpowiedzUsuńO tak, byle czym nie da się zamaskować czegokolwiek ;)
UsuńJa ostatnio zaczęłam pielęgnować tą okolicę i efekty są widoczne bardzo szybko. Dziś rano właśnie robiłam sobie płatki :)
OdpowiedzUsuńSuper, płatki to cudowne rozwiązanie na oznaki zmęczenia :)
UsuńBędę musiała kupić płatki pod oczy. Sztuczne światło i krótkie dni bardzo męczą oczy.
OdpowiedzUsuńOj tak! Też to bardzo odczuwam ;)
Usuńja powinnam bardziej pamiętać o pielęgnacji okolic oczu :)
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tymi płatkami pod oczy. Życzę dużo zdrówka, mam nadzieję, że najgorsze za Tobą.
OdpowiedzUsuńDziękuję <3 Też mam nadzieję, że już nie wróci to co było. Mimo wszystko już są inne metody, nie tak wyniszczające jak wtedy :) Płatki pod oczy to świetne rozwiązanie na pozbycie się śladów zmęczenia :)
UsuńBardzo inspirujący wpis. Skóra w okolicy oczu to niezwykle delikatny temat. Staram się o nią dbać najlepiej jak potrafię :)
OdpowiedzUsuńPłatki pod oczy mnie zaciekawiły.
OdpowiedzUsuń