Płatki pod oczy są dla mnie tak ważne jak poranna kawa. Bez nich nie zaczynam dnia. Ostatnio podarowałam sobie hydrożelowe płatki koreańskie Petitfee Black Pearl & Gold. Perły i złoto są mi bardzo bliskie, dlatego uznałam, że ten wybór także będzie świetny.
Opakowanie już nie jest tak kolorowe jak ostatnie pudełka, które tu pokazywałam, ale kuszą już same składniki, które mają fantastyczne działanie.
Sama grafika też nie ma nic do zarzucenia, bo złocone elementy z dodatkiem czarnych liter to już wstęp do luksusu jakie czeka nas w tym niewielkim plastikowym pudełku, natomiast informacji także w języku polskim też nie brakuje.
Nie ma w tym opakowaniu plastikowej nakładki jaką można znaleźć w innych pudełkach, zamiast niej płatki zabezpieczone są folią aluminiową. Pod nakrętką natomiast znajduje się malutka szpatułeczka, która ułatwia wyciągnięcie płatków. Po zdjęciu folii aluminiowej można wyczuć cudowny, orzeźwiający zapach. Nie jest on wyczuwalny, kiedy płatki są już pod oczami, jest to bardzo subtelny aromat wyczuwalny dopiero wtedy, kiedy jest blisko nosa.
Same płatki hydrożelowe są dość dużych rozmiarów, zauważyć też można, że różnią się grubością od innych płatków, co też ułatwia ich aplikację. Płatki zatopione są w lekkiej żelowej esencji, która zapewnić ma obiecany efekt.
Płatki hydrożelowe Petitfee - Black Pearl & Gold Eye Patch - są to płatki o działaniu nawilżającym, ale nie tylko. Zawarty w nich ekstrakt z zielonej herbaty i korzenia tarczycy bajkalskiej są silnymi antyoksydantami, dzięki czemu wzmacniają skórę. Esencja, w której zatopione są płatki, zawiera takie składniki jak ekstrakt z nasion grejpfruta, który wzmacnia naczynia krwionośne oraz wyciąg z bylicy pospolitej, który łagodzi skórę, posiada również właściwości przeciwzapalnie.
Składniki aktywne:
ekstrakt z nasion grejpfruta - działa antyseptycznie i wzmacnia naczynia krwionośne,
ekstrakt z zielonej herbaty - koi podrażnienia, zwalcza wolne rodniki,
ekstrakt z korzenia tarczycy bajkalskiej - ziała antyoksydacyjnie,
wyciąg z bylicy pospolitej - działa łagodząco i przeciwzapalnie.
Dzięki wymienionym składnikom aktywnym zawartym w esencji płatków, ich stosowanie
- nawilża,
- uelastycznia,
- zmiękcza,
- działa antyoksydacyjnie.
Skład INCI
Water, Glycerin, Calcium Chloride, Butylene Glycol, Ceratonia Siliqua Gum, Xanthan Gum, Chondrus Crispus (Carrageenan), Ethyl Hexanediol, Citrus Grandis (Grapefruit) Seed Extract, Bambusa Textilis Stem Extract, Pinus Palustris Leaf Extract, Peg-60 Hydrogenated Castor Oil, Scutellaria Baicalensis Root Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract, Houttuynia Cordata Extract, Artemisia Vulgaris Extract, Citrus Junos Fruit Extract, 1,2-Hexanediol, Caprylyl Glycol, Phenoxyethanol, Methylparaben, Chlorphenesin, Fragrance, Synthetic luorphlogopite, Titanium Dioxide, Iron Oxides, Peat Water, Alcohol, Sodium Hyaluronate, Cucumis Sativus (Cucumber) Fruit Extract, Rosa Centifolia Flower Water, Chamaecyparis Obtusa Water, Aloe Barbadensis, Leaf Extract, Gold (0.0001%), Pearl Extract (0.01%) Betaine, Allantoin, Misodium, EDTA, Mineral Oil, Triethanolamine.
Sposób aplikacji:
- Po dokładnym oczyszczeniu i stonizowaniu skóry, nałóż płatki pod oczy.
- Płatki możesz również aplikować na inne obszary twarzy, jak czoło czy bruzda nosowo-wargowa.
- Pozostaw produkt na 10-15 minut i usuń go ze skóry.
- Płatki możesz zastosować jednorazowo jako błyskawiczny zabieg upiększający, przed wielkim wyjściem lub systematycznie jako kuracja nawilżająca
- Przed pierwszym użyciem wykonaj próbę uczuleniową.
Płatki hydrożelowe Petitfee Black Pearl&Gold można stosować przed ważnym wyjściem, ale ja lubię aplikować je codziennie, choćby dla poprawy samopoczucia, rozjaśnienia skóry pod oczami, która jeszcze z rana straszy cieniami, zwiększenia efektu nawilżenia. Płatki te dla lepszego efektu trzymam w lodówce. Kiedy są schłodzone, po aplikacji na skórę sprawiają ogromną ulgę, zapewniają chwile przyjemnego relaksu, zrobienia czegoś dla siebie.
Płatki jak każde płatki hydrożelowe, dzięki lekkiej żelowej esencji na początku się ślizgają na skórze, ale nie przeszkadza mi to spokojnie wypić kawy czy wykonać innej czynności. Płatki trzymam znacznie dłużej niż zaleca producent, trzymam je tak długo, dopóki czuję nawilżenie. Bardzo relaksujący i luksusowy jest też ich cudowny zapach, szkoda tylko, że tak szybko przestaje być wyczuwalny, co z drugiej strony jest korzystne dla delikatnej skóry pod oczami.
Płatki te są uzależniające, chętnie wrócę po nie ponownie, Wam też polecam.
Pozdrowienia! 🌞
Chętnie skorzystam z Twojego polecenia.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie płatki ;D
OdpowiedzUsuńHerbata i grejpfrut brzmi super!
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająco brzmią te płatki:))
Muszę je kupić, nie mam obecnie żadnych, więc jeśli te polecasz, to się skuszę
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam okazji wypróbować tego typu płatków. Mają fajny skład, herbata jest dobra na opuchnięte oczy, więc na pewno daje efekt.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)