Porządki kosmetyczne lipiec 2024 Żadnych bubli!
Najwięcej chyba jaj zwykle zużyłam produktów do pielęgnacji twarzy, nie ma co się zresztą dziwić.
Neovadiol Rose Platinum Vichy jest kremem uniwersalnym, czyli na dzień i na noc. Ja go stosowałam tylko na noc. Bardzo lubiłam i chętnie wrócę. Krem bardzo dobrze nawilżał, odżywiał, także wygładzał moją skórę. Są różne opinie, ale ja akurat lubię.
Primer tonizujący Basic Lab do cery wrażliwej i naczyniowej jako tonik i mgiełka odświeżająca jest cudowny na lato i nie tylko. Kupiłam wersję nawilżającą, ale do tej też wrócę.
Koreańskie maski w płachcie Vita C Brightening Ampoule Mask CLIV, oraz maska nawilżająca Hayejin Cuddle Flowers również mnie nie zawiodły, obie cudownie nawilżają, chętnie ponowię zakup.
Balsam do ust Very Rose Nuxe był mega wydajny, działanie też było super, chętnie kupię ponownie.
Próbka serum nawilżającego Filorga zachwyciła mnie nie tylko pojemnością jak na próbkę, ale też działaniem. Za to próbka Purito (nawet nie pamiętam, co to takiego było) i nie pamiętam działania. Pamiętam za to próbkę serum z Witaminą C Yonelle, była ok, ale do decyzji czy kupię , potrzebuję więcej pojemności.
Pasta do zębów BlanX jest u mnie cały czas, zmieniam tylko jego rodzaj.
Odżywka do włosów Redken Color Extend Magnetics (dziś pewnie zużyję jego resztkę) daje cudowne efekty. Włosy farbowane na blond nie żółkną, są wzmocnione, gęste, błyszczące, dobrze się układają. Lubię też jego zapach.
Balsam do ciała The Rich Body Balm Herbus lubiłam go za bogatą konsystencję, większą pojemność (300 ml), oraz to jak nawilżał i odżywiał moją suchą skórę. Chętnie kiedyś wrócę do niego.
Nawilżający krem do ciała Rituals of Ayurveda Indian Rose & Sweet Almond wymiótł wszystkie inne kremy do ciała, chętnie wrócę ponownie, kupując tym razem opakowanie uzupełniające. Krem ten świetnie nawilża, odżywia, wygładza, przepięknie pachnie, jest najlepszy ze wszystkich, które miałam.
Mydło w kostce Dove kupuję cały czas, trudno tego nie zauważyć. Myję nim nie tylko dłonie, ale też gąbki i pędzle do makijażu.
Pianka do higieny intymnej Vianek zużywałam bardzo długo, na koniec zużyłam go również do mycia ciała. Piękny zapach, delikatne działanie sprawiło, że chętnie wrócę.
Krem do rąk i paznokci Nuxe kupuję z przyzwyczajenia, na pewno wrócę.
To wszystko co zużyłam w lipcu, wszystko podlinkowane, żadnych bubli, wszystkie te produkty były moimi ulubionymi. Ciekawa jestem co Was najbardziej zaciekawiło, dajcie znać w komentarzu.
Wyjeżdżam, niełatwo będzie mi tu regularnie zaglądać, ale znajdziecie mnie pewnie na Instagramie.
Pozdrowienia! 🌞
ciekawe zużycie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTe Twoje zużycia fajnie się zgrały pod względem kolorystycznym ;) Lubię zapach serii Reve de miel
OdpowiedzUsuńTeż prawda, jakoś tak wyszło :D Ten zapach jest urzekający :)
UsuńTo chyba masz satysfakcję bo same trafione kosmetyki. Myślę że mi też uda się tak ustawić pielęgnację. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPo prostu wybieram świadomie, a nie to, co mi wcisną licząc na cud recenzje :D Również pozdrawiam serdecznie :)
Usuń