Dipbrow Gel Anastasia Beverly Hills, jego wady i zalety
Kiedy jeszcze miałam pełne wyraziste brwi, wystarczyła sama regulacja i lekkie poprawienie ich kształtu. Z wiekiem jednak włoski coraz bardziej płowieją, robią się coraz rzadsze, nie są już tak piękne i wyraziste jak kiedyś. Próbując poprawić ich wygląd testuję przeróżne produkty. Ostatnio jest to żel do brwi Dipbrow Gel Anastasia Beverly Hills, który na początek wybrałam dla siebie w wersji podróżnej, o odcieniu jasnego chłodnego brązu Soft Brown.
Miniaturki to świetna opcja nie tylko na okoliczność podróży, ale pozwalają też sprawdzić czy dany kosmetyk będzie dla nas odpowiedni, czy przypadkiem nie jest to pierwsze i ostatnie spotkanie.
Bardzo lubię i chętnie wybieram kosmetyki wysokopółkowe. Nie tylko mnie nie zawodzą, ale mają również eleganckie solidne opakowania. Czasami jednak wygląd opakowania to jedno, a trwałość ich wyglądu to drugie.
Plastikowy pojemnik ma piękną i elegancką szatę graficzną. Czarne napisy na częściowo złotym tle właściwego opakowania wyglądają niezwykle szykownie, jednak to złote zabarwienie nie należy do trwałych. Ze szczególną starannością dbam o wygląd opakowań, dlatego kiedy przypadkowo wrzuciłam do kieszonki z innymi kosmetykami do makijażu, całe to złotko się poprzecierało i już nie wygląda tak pięknie, co jest bardzo rozczarowujące.
Wodoodporna formuła żelu do brwi pozwala osiągnąć 12 - godzinną trwałość.
Pojemność:
Wersja podróżna: 2,2 g
Wersja pełnowymiarowa: 4,4 g
Sposób użycia:
- Aby wypełnić brwi kolorem, nałóż DIPBROW Gel na brwi, zaczynając od łuku i kończąc na ogonie brwi. Następnie wypełnij pozostałym produktem od przodu brwi do łuku, pamiętając, aby poruszać się zgodnie z kierunkiem naturalnego wzrostu włosków.
- Aby wypełnić rzadkie obszary brwi, użyj końcówki pędzelka, aby nałożyć żel do brwi bezpośrednio na skórę, a następnie rozetrzyj go w brwi, aby uzyskać naturalnie wyglądającą teksturę.
- Dla uzyskania pełnego pokrycia, przeczesz brwi żelem po raz drugi, tworząc pociągnięcia przypominające włoski. Ta technika stylizacji brwi jest idealna do uzyskania efektu pełnych brwi. Użyj szerokiej strony pędzelka i przeczesz włosy ruchem do góry.
- DIPBROW Gel działa świetnie na brwiach, które mają już pełne owłosienie. Ich formuła sprawdza się również dobrze w przypadku każdego rodzaju brwi. Od cienkich po pełne, gładkie, także grube, niesforne włoski, może również wypełnić obszary przerzedzone.
- Stwórz wygląd pełnych brwi na każdym typie brwi, przeczesując szeroką stroną szczoteczki brwi ruchem do góry. Pełen pigment chwyci istniejące włoski i doda włoskowate pociągnięcia na skórze, tworząc efekt pełniejszych włosków.
- W przypadku siwych, białych lub farbowanych włosków brwi należy wybrać taki odcień żelu, który najbardziej odpowiada naturalnemu kolorowi włosków.
- Używaj jako narzędzia do pielęgnacji, aby zakamuflować siwe włosy na linii wzrostu.
Moje brwi jak wspomniałam na początku są już dobrze wypłowiałe, nie są tak gęste i ciemne jak kiedyś, widoczne są prześwity. Są natomiast bardzo sztywne, niesforne, trudno je ujarzmić, dlatego w przypadku tego rodzaju produktów jestem bardzo wymagająca. Żel dzięki stożkowej szczoteczce rozprowadza się bezproblemowo, pozwala równomiernie rozłożyć kolor po całej okolicy brwi, który trzyma się bez zarzutów aż do demakijażu, jednak ujarzmić moje brwi jest tu jak walka z wiatrakami. W tym przypadku zupełnie lepiej sprawdzała się pomada Anastasia Beverly Hills i raczej po nią sięgnę w następnej kolejności.
Mimo wszystko, nie mogę narzekać na trwałość utrzymania koloru na brwiach. Zarys dobrze nasyconych naturalnym kolorem brwi trwa aż do samego zmycia.
Podoba mi się również to, że brwi w ciągu całego dnia nie zmieniają koloru. Odcień Soft Brown jest bardzo naturalny, nie wpada w dziwne gorące odcienie brązu jak to bywało przy drogeryjnych tego typu produktach.
Brakuje mi tu mocniejszego ujarzmienia moich włosków, jak również trwałości szaty graficznej. Takie poprzecierane opakowanie traci swój urok, wygląda bardzo nieestetycznie. Dużo chętniej sięgnę po pomadę. Ciekawa jestem czy znacie ten żel do brwi, i Wasza opinia o nim.
Pozdrowienia! 🌞
Też uważam że miniaturki są fajnym wyborem na podróż ale też zwłaszcza przy droższym produkcie gdy chcemy poznać lepiej przed zakupem większej pojemności
OdpowiedzUsuńNo właśnie. Sprawdzają się z każdej strony ;)
UsuńNie znam tego kosmetyku. Również jestem zwolenniczką miniaturowych próbek.
OdpowiedzUsuńZawsze można przetestować czy chce się więcej ;)
UsuńAkurat tego nie miałam jeszcze. Obecnie mam przezroczysty żel do brwi z Lash Brow i bardzo mocno usztywnia, trzyma w ryzach moje brwi. Jednak mam takie brwi że i bez niczego mogą być i są ok.
OdpowiedzUsuńTen się akurat u mnie nie sprawdził. Po pierwsze, robi strąki na brwiach, po drugie nie daje koloru, czego moje brwi potrzebują.
UsuńNie znam tego produktu, ale widzę, że nie jest zbyt warty uwagi... Ja do brwi stosuję popularnego żelu Got2b. Koloru nie daje, ale włoski trzyma przez cały dzień.
OdpowiedzUsuńO nie! To już zdecydowanie wolę ten <3 Tamten miałam, był okropny, pozostawiał posklejane brwi i do tego koszmarne gluty :/
UsuńNie znam tego kosmetyku. Również lubię miniaturki, kupuję je gdy się gdzieś na dłużej wybieram.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Na podróż są najlepsze miniaturki :)
UsuńJa nadal nic do brwi nie stosuję, tylko je reguluję, śmieszą mnie brwi u dziewczyn zaczesane do góry jak u Breżniewa, taki kształt brwi wcale nie dodaje urody.
OdpowiedzUsuńdopóki są widoczne, nie ma potrzeby czegokolwiek stosować. Moje są już wyblakłe, nie czułabym się z tym dobrze.
Usuń